poniedziałek, 1 stycznia 2007

Blog trochę inny

Jak w temacie. Nie jest to pamiętnik, w którym wypisuje się bzdury na temat dobrych i złych dni swojego życia.

Wirtualny dziennik laboratoryjny. Powstał po to, byście mogli wiedzieć, jakież to ciekawe rzeczy robię sobie w wolnych chwilach, a takowych jest coraz więcej i są coraz ciekawsze.

Special thanks dla tych, bez których żadnych zabaw z chemią by nie było:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Hej :) fascynujaca strona, jeszcze kilka takich doswiadczen i moglbys napisać ksiażke..z chęcia bym ją przeczytała! Zabrakło mi tutaj doświadczenia z wulkanem, mozliwe ze jest zbyt banalne by sie znalezc na tej stronce.